Corner Of The Earth

"Najgorzej jak się komuś coś wydaje"

Tag: Chile (Page 1 of 2)

Dientes de Navarrino – atak na podium

Niezdobyte Dientes de Navarino… podejmując decyzję o locie do Puerto Wiliams, nawet do głowy nam nie przyszło, żeby porywać się na Dientes. Lonely Planet wyraźnie pisze, że na ten szlak tylko z przewodnikiem, a oczywistym było, że nasz budżet przewodników nie przewiduje. „No nic to, połazimy po mieście i okolicach” i z tą myślą wsiedliśmy do samolotu.

Read More

Share This:

Kapryśne Torres del Paine

Park Narodowy Torres del Paine jest jedną z największych atrakcji turystycznych Chile i ściąga co roku ok miliona turystów. Przestraszeni owymi statystykami postanowiliśmy powędrować szlakami parku jeszcze przed szczytem sezonu –

Read More

Share This:

Pan Fitz Roy i Pan Torre czyli tydzień w Parku Narodowym Los Glaciers

Po dość długiej (w sumie chyba tygodniowej) podróży przez Bariloche dotarliśmy w końcu do El Chalten – małego miasteczka w Argentynie, z którego można się wypuścić na kilka dni trekkingu. Dwa razy nie trzeba nam było powtarzać.

Read More

Share This:

Przepiękne pożegnanie czyli Patagonia z lotu ptaka

Z łezką w oku opuszczaliśmy Punta Arenas, chociaż z Chile zaczęliśmy się żegnać już w Puerto Williams. Przynajmniej świeciło słońce i o dziwo nie wiało. Wpakowaliśmy się do samolotu i po kilkunastu minutach lotu ukazała się nam Patagonia w całej okazałości:

Torres del Paine - Chilijczycy muszą być naprawdę dumni ze swoich wierz Del Paine – pilot nawet zapowiedział widoki chwile przed delikatnym skrętem w prawo :)

Torres del Paine – Chilijczycy muszą być naprawdę dumni ze swoich wierz Del Paine – pilot nawet zapowiedział widoki chwile przed delikatnym skrętem w prawo 🙂

Read More

Share This:

Zapraszamy na choriqueso i leche con platanas czyli lokalne burgery i mleko bananowe w Kiosko Roca

Miejsce polecone przez lokalsów, zaliczone do kategorii „będziecie w Punta Arenas? Musicie pójść do Kiosko Roca” 🙂 Poszliśmy…. Miejsce dość oryginalne. W karcie 3 miniburgerki: 1. Chori (z pastą z chorizo – pikantna kiełbasa) 2. Queso (z serem) i 3. Choriqueso (mieszanka powyższych), mleko bananowe i kawa – Magda Gessler byłaby zachwycona

Read More

Share This:

Manjar czyli kontra po chilijsku

Zwyczaj kontrowania śniadania przejęliśmy od taty naszej drogiej znajomej Anny S. Kontra jest zazwyczaj kromką chleba z powidłami lub dżemem domowej roboty (jeśli są pod ręką)

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 3

Kto nam powie z jakiego filmu pochodzi ta scena? Jedynie aktor ciut niepodobny do oryginału 🙂 Tym co widzieli „Into the Wild” Seana Penna skojarzenie samo się nasuwa, a nam nasunęło się pytanie, czy przypadkiem ktoś zainspirowany filmem nie postanowił porzucić autobusu na drugim końcu obu Ameryk…

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 2

Niewiarygodne, że ludzie żyjący w takim miejscu jak Puerto Williams również potrzebują wyrwać się za miasto i pobyć w naturze. W dzień naszego powrotu z Dientes zastaliśmy w El Padrino Hugo. Potrzeba samotnego wyrwania się „do lasu” była jednak silniejsza

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 1

Na Isla Navarino nie trudno uciec w dzicz i być tam samemu. Samo miasto ma nieco ponad 2000 mieszkańców, z których ok 70% związanych jest z marynarką wojenną, a kolejne ponad 20% z rybo – a raczej kingcrabołóstwem. Brakuje tu asfaltowych dróg i transportu publicznego

Read More

Share This:

Człowiek Orkiestra dosłownie i w przenośni…

Już 6 tygodni minęło od kiedy wylądowaliśmy w Chile…przeżycia z Santiago można śmiało zaliczyć już do wspomnień, jednak takich ludzi szybko się nie zapomina…

Zapraszamy do zapoznania się z Rafałem Kitowskim.

Gra na gitarze, ustnej harmonijce, nogą wystukuje rytm ręcznie skonstruowanym tamburynem (wczepionym między stopę a podeszwę sandała) a do tego jeszcze śpiewa w kilku językach…

Share This:

Page 1 of 2

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén