Corner Of The Earth

"Najgorzej jak się komuś coś wydaje"

Month: grudzień 2015

Niecodzienna kartka świąteczna czyli Merry Christmas prosto z Ulva Island

Kochani! Życzymy Wam Radosnych i Spokojnych Świąt (ciepłe zapowiada się, że będą i dla Was :)), kochających ludzi przy stole i może jakiegoś wędrowca/podróżnika, który zasiądzie przy nim razem z Wami…

Załączamy zdjęcie kartki Świątecznej, którą przygotowaliśmy dla Was na dość oryginalnym nośniku – wysuszonych liściach Brachyglottis rotundifolia/Senicio reinoldi, które jeszcze w latach 70 XIX w. służyły jako oficjalne pocztówki wysyłane z wyspy Ulva. Roślina ta występuje jedynie w Nowej Zelandii i sporadycznie na Tasmanii.  Liść ze zdjęcia pochodzi z samej wyspy Ulva – nie ma lipy 🙂 Efekt może mało świąteczny, ale wpisujący się w tutejsze „świąteczne” zwyczaje.

 

Share This:

Mało świątecznie acz oryginalnie :)

Gdyby komukolwiek z Was przemknęła w ostatnich dniach taka oto myśl „Ciekawe, jak Kaśka z Łukim spędzą te Święta…”, pędzimy z odpowiedzią:)

Niektórzy wiedzą, niektórzy jeszcze nie bo wpisu z Nowej jeszcze nie było 🙂 – na podróż po Nowej Zelandii dołączyła do nas Iza, w niektórych kręgach zwana Bunią – tak więc mamy wsparcie na świąteczne celebrowanie i nie tylko…:)

Read More

Share This:

Przepiękne pożegnanie czyli Patagonia z lotu ptaka

Z łezką w oku opuszczaliśmy Punta Arenas, chociaż z Chile zaczęliśmy się żegnać już w Puerto Williams. Przynajmniej świeciło słońce i o dziwo nie wiało. Wpakowaliśmy się do samolotu i po kilkunastu minutach lotu ukazała się nam Patagonia w całej okazałości:

Torres del Paine - Chilijczycy muszą być naprawdę dumni ze swoich wierz Del Paine – pilot nawet zapowiedział widoki chwile przed delikatnym skrętem w prawo :)

Torres del Paine – Chilijczycy muszą być naprawdę dumni ze swoich wierz Del Paine – pilot nawet zapowiedział widoki chwile przed delikatnym skrętem w prawo 🙂

Read More

Share This:

Zapraszamy na choriqueso i leche con platanas czyli lokalne burgery i mleko bananowe w Kiosko Roca

Miejsce polecone przez lokalsów, zaliczone do kategorii „będziecie w Punta Arenas? Musicie pójść do Kiosko Roca” 🙂 Poszliśmy…. Miejsce dość oryginalne. W karcie 3 miniburgerki: 1. Chori (z pastą z chorizo – pikantna kiełbasa) 2. Queso (z serem) i 3. Choriqueso (mieszanka powyższych), mleko bananowe i kawa – Magda Gessler byłaby zachwycona

Read More

Share This:

Manjar czyli kontra po chilijsku

Zwyczaj kontrowania śniadania przejęliśmy od taty naszej drogiej znajomej Anny S. Kontra jest zazwyczaj kromką chleba z powidłami lub dżemem domowej roboty (jeśli są pod ręką)

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 3

Kto nam powie z jakiego filmu pochodzi ta scena? Jedynie aktor ciut niepodobny do oryginału 🙂 Tym co widzieli „Into the Wild” Seana Penna skojarzenie samo się nasuwa, a nam nasunęło się pytanie, czy przypadkiem ktoś zainspirowany filmem nie postanowił porzucić autobusu na drugim końcu obu Ameryk…

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 2

Niewiarygodne, że ludzie żyjący w takim miejscu jak Puerto Williams również potrzebują wyrwać się za miasto i pobyć w naturze. W dzień naszego powrotu z Dientes zastaliśmy w El Padrino Hugo. Potrzeba samotnego wyrwania się „do lasu” była jednak silniejsza

Read More

Share This:

„Into The Wild” na Isla Navarino cz. 1

Na Isla Navarino nie trudno uciec w dzicz i być tam samemu. Samo miasto ma nieco ponad 2000 mieszkańców, z których ok 70% związanych jest z marynarką wojenną, a kolejne ponad 20% z rybo – a raczej kingcrabołóstwem. Brakuje tu asfaltowych dróg i transportu publicznego

Read More

Share This:

Człowiek Orkiestra dosłownie i w przenośni…

Już 6 tygodni minęło od kiedy wylądowaliśmy w Chile…przeżycia z Santiago można śmiało zaliczyć już do wspomnień, jednak takich ludzi szybko się nie zapomina…

Zapraszamy do zapoznania się z Rafałem Kitowskim.

Gra na gitarze, ustnej harmonijce, nogą wystukuje rytm ręcznie skonstruowanym tamburynem (wczepionym między stopę a podeszwę sandała) a do tego jeszcze śpiewa w kilku językach…

Share This:

Niespodziewana zmiana planów

Czasami niespodziewana zmiana planów okazuje się najlepszą rzeczą jaka mogła Cię spotkać 🙂

Z żalem opuściliśmy Puerto Natales

Read More

Share This:

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén